Witajcie Kochani,
Dziś przychodzimy do Was
z naszą subiektywną recenzją kolejnej książki Agnieszki Mielczarek „Detoks dla
opornych”, Edipresse Książki. Publikację tę otrzymaliśmy w ramach współpracy z
wydawnictwem i bardzo dziękujemy za taką możliwość. :) Z recenzją poprzedniej książki
Agnieszki Mielczarek możecie zapoznać się tutaj.
Książa „Detoks dla opornych”, która
trafiła w nasze ręce to specyficzny poradnik, w
którym autorka opisuje założenia detoksu i jego cele oraz dołącza do
tego odpowiednie przepisy na dania oczyszczające. Dodatkowo jako coach zdrowia
zamieściła w poradniku listę motywujących ćwiczeń, które mają wesprzeć
oczyszczenie naszego ciała oraz umysłu. Wszystko ma się nam udać w 21 dni.
Brzmi fantastycznie prawda? A jak jest to wygląda po wczytaniu się w „Detoks
dla opornych”? Czytajcie dalej, a
poznacie naszą opinię. :)
"Detoks dla opornych", Agnieszka Mielczarek, Wydawnictwo Edipresse Książki |
Autorka podkreśla jaki głęboki sens ma detoks w dzisiejszych
czasach. Zarówno ten dotyczący naszego ciała a w efekcie i zdrowia jak i naszej
psychiki. Założenie jest takie, iż mamy takim oczyszczaniem wesprzeć naturalnie
zachodzące w naszych ciałach procesy obronne, by były bardziej efektywne a ich
efekty zauważalne. Propozycja Agnieszki Mielczarek to w gruncie rzeczy nic
nowego – opiera się na specyficznej diecie, ruchu i zwiększonej dawce relaksu i
wsłuchania w siebie. Wiadomo nie od dziś, że takie holistyczne podejście do
problemu czy człowieka daje najlepsze rezultaty. :)
Wnętrze "Detoksu dla opornych" kusi fotografiami |
Wertując kolejne strony poradnika odkryjemy na czym polegać
ma dieta w detoksie. Pierwsze efekty mamy zauważyć na naszej skórze – ona potrzebuje
najmniej czasu, by efekty były widoczne. Za sprawą eliminacji jajek, mięsa i
mąki na 21 dni regeneracji mają poddać się jelita, mamy zapomnieć o wzdętym
brzuchu i uczuciu przelewania. Kolejne zmiany to poziom energetyczny – po
początkowych wahaniach mamy zyskać dodatkową siłę a nasz nastrój ma się
znacząco poprawić. Powinniśmy odczuwać tym samych mniejsze zmęczenie, lub
uczucie to powinno zniknąć. Naszym zdaniem zapowiada się rewelacyjnie. Biorąc
pod uwagę, że nawet w żywności ekologicznej dostarczamy naszym organizmom wiele
niepotrzebnych substancji, żyjemy w ciągłym stresie i pośpiechu, obietnica
takich efektów jest niebywale kusząca. Czy ma szansę się spełnić? Naszym
zdaniem tak. Organizm będzie mniej obciążony i przez ten czas detoksu będzie
miał szansę naprawić to, co nie do końca pracuje dobrze. Trzy tygodnie to krótko,
a możemy zrobić dla siebie coś niebywale korzystnego.
Co kryje poradnik "Detoks dla opornych" A. Mielczarek, Wyd. Edipresse Książki |
Co więcej, założenie poradnika jest takie, że ma nas
zainspirować do trwałej zmiany nawyków żywieniowych oraz nauczyć lepiej sobie
radzić z emocjami. Tutaj pomocne mogą okazać się właśnie ćwiczenia motywujące
oraz wsłuchanie w siebie. Lepiej będziemy umieć porządkować swoje myśli.
Czy do nas taka filozofia detoksu przemawia? Jak najbardziej.
:) Takie skomasowanie korzyści od strony zdrowotnej i umysłowej pozwoli naszemu
organizmowi pracować dużo lepiej i dłużej cieszyć się zdrowiem. Musimy żyć
bardziej świadomie. Odcinać się od tego, co wpływa na nas negatywnie, podcina
nam skrzydła. Czerpać więcej z tego, co daje nam siłę i motywację. Bardziej
świadomie i odpowiedzialnie powinniśmy również wybierać to, co ląduje na
naszych talerzach a w konsekwencji w naszym żołądku. Wtedy mamy szansę na
osiągnięcie harmonii i życie w zgodzie ze sobą. :)
Pełny plan działania. |
Gotowanie i motywacja do działania. |
Jeśli chodzi o przepisy zamieszczone w poradniku to większość
z nich jest do wykonania w 15-20 minut. Aby wiedzieć co i jak jeść znajdziemy w
„Detoksie dla opornych” listę produktów do wyeliminowania na czas oczyszczania,
listę produktów, które jeść należy i wręcz są wskazane oraz szczegółowy
harmonogram detoksu. Dowiemy się także jak utrzymać równowagę po detoksie. Z
przepisów urzekł nas kawior z alg – musi być niesamowity. Kusi nas także zupa
krem z kiszonej kapusty i kapusty białej. Przepis na bigos warzywny uratuje nie
jedną zabieganą osobę a jarmuż z frytkami z batatów nasyci zmysły. Zdjęcie tych
dań możecie zobaczyć poniżej. :)
Kuszące i oczyszczające dania z "Detoks dl opornych" A. Mielczarek, Wyd. Edpiresse Książki |
Komu polecamy tę książkę:
- osobom, które czują, że ich ciało nie funkcjonuje tak jak powinno
- chcą zadbać o siebie kompleksowo i zmieć styl żywienia
- Wszystkim, którzy chcą poznać moc regeneracji własnego organizmu
- szukającym rozwiązania problemów takich jak nietolerancje i alergie pokarmowe oraz problemy skórne
- chcącym mieć więcej energii
- mającym problemy z częstymi infekcjami, zmęczeniem czy snem.
Komu nie polecamy:
- osobom, które nie chcą trwale zmienić swojego podejścia do jedzenia
- niecierpliwym, którzy chcą efektu na wczoraj.
"Detoks dla opornych" Agnieszki Mielczarek od Edipresse Książki |
Tak na zakończenie podzielimy się z Wami bardzo osobistymi
przemyśleniami. Ponad dwa lata temu w naszym domu wprowadziliśmy wiele zmian
dotyczących sposobu odżywiania i konsekwentnie ich przestrzegamy. Zauważyliśmy
wiele pozytywnych zmian zdrowotnych i efektów także na poziomie naszej
psychiki. Wiemy z własnego doświadczenia, że dieta, a raczej styl życia i
odżywiania wpływa na to jak się czujemy i że jedzenie może być lekarstwem. Czasem
może wręcz leki zastąpić. Wyniki badań się poprawiają a pewne choroby jak np. insulinooporność
nie robią już spustoszenia w organizmie. Co w konsekwencji przekłada się
bezpośrednio na samopoczucie i zdrowie w wielu aspektach. Dlatego warto szukać
swojej drogi żywieniowej. Ten poradnik może Wam w tym pomóc. :)
Pozdrawiamy serdecznie,
Ania
& Piotrek
Hej, bardzo interesujące! Napewno po to sięgne. Dziękuje bardzo!
OdpowiedzUsuńPolecamy! :)
UsuńBardzo ciekawa recenzja :) Dziękuję Wam za ten post. Od jakiegoś czasu wahałam się, czy kupić tę książkę, ale teraz już wiem, że koniecznie muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. :) To interesująca propozycja. :)
UsuńCiekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńnie do końca wierzę w detoks jako taki. Uważam, że zbilansowana dieta i zrównoważony sposób życia wystarczą. Natomiast jeśli ktoś opycha się nadmiernie słodyczami, codziennie je przetworzoną żywność to nie należy mu się detoks, tylko właśnie zmiana sposobu myślenia. I jeśli tak rozumieć detoks, to ok. Mimo to z reguły lubię czytać takie książki, bo mają często przynajmniej jeden ciekawy przepis, którego wcześniej nie znałam a który chętnie wykorzystuję.
OdpowiedzUsuńDetoks ma sens tylko wtedy kiedy chcemy trwale zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze lub zdrowe. Może pomóc przeprogramować myślenie o tym, co trafia na nasze talerze i jaki efekt mu to daje. :) Zawsze może być dobry start, by zacząć jeść mądrze. Z bólem serca obserwujemy, jak wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak codzienne wybory żywieniowe wpływają na nasze zdrowie. A niby tak dużo się o tym mówi i pisze.
UsuńPrzepisów jest tam ciekawych kilka co najmniej. :)
Brzmi nieźle, ale ja póki co nie lubię robić takich rzeczy - bardziej staram się słuchać swojego organizmu i omijać rzeczy, które mu szkodzą, a jeść to, co robi mu dobrze. Ale - może kiedyś właśnie to będzie mi potrzebne?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Jeśli słuchasz swojego organizmu i jego potrzeb to rewelacyjnie. Tak naprawdę wtedy niczego więcej mu nie trzeba. :) My też tak staramy się robić. Traktować nasze organizmu uważnie i nie szkodzić.
UsuńPozdrawiamy :)
Ciekawa książka i bardzo też przyciągnęła mnie pod kątem graficznym :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny jesteście super
OdpowiedzUsuń