Witajcie w te ostatnie majowe dni,
Jak Wam mija maj? W sumie powinniśmy spytać jak minął, bo to
już końcówka maja. ;) Mamy nadzieję, że czerpiecie garściami z sezonowych
produktów i korzystacie z ciepłych dni. My dokładnie tak robimy. :)
Pisaliśmy ostatnio, że musimy trochę więcej kombinować w
kuchni. Ania musi być na specyficznej diecie opartej na niskim indeksie
glikemicznym oraz unikać wielu produktów. Przeorganizowanie kuchni i pomysłów
na gotowanie chwilę nam zajęło i właśnie tym była spowodowana cisza na blogu.
Ale wracamy pełną parą. Ze zmian, choć niby niewielkich to jednak kluczowych w
naszym odżywianiu, wyniknęło wiele dobrego. Między innymi zaczęliśmy piec
domowy chleb na zakwasie. Chyba nie musimy pisać, że nie ma cudowniejszej woni
w domu niż unoszący się aromat świeżo upieczonego chleba, zwłaszcza tego na
zakwasie. Dlatego dziś mamy dla Was przepis na taki domowy chleb. :)
Cudowny domowy chleb na zakwasie |
Zakwas wykonaliśmy od podstaw według przepisu z polecenia
Ewy na blogu http://baby-w-kuchni.blogspot.com/2015/01/zakwas-zytni-wg-hamelmana.html. Znajdziecie też tam wiele rad i wskazówek – bezcennych na zwłaszcza na
początku takiej przygody jaką jest samodzielne pieczenie chleba. Wyhodowaliśmy
zakwas z mąki żytniej razowej drobnej, typ 2000. Tej samej mąki używamy do
pieczenia chleba. Wiele inspirujących przepisów na chleb znajdziecie również
wspomnianym blogu http://baby-w-kuchni.blogspot.com/p/chleby.html.
Chleby które pieczemy to zawsze chleby pełnoziarniste. Bazą
zawsze jest mąka żytnia razowa, czy pełnoziarnista. Czasem ląduje w chlebie
także mąka orkiszowa lub gryczana. Zależy wszystko od naszej inwencji. Takie
pieczenie domowego chleba daje nieorganiczone pole możliwości wzbogacania takiego
chleba różnymi dodatkami – suszone pomidory, zioła, czarnuszka, siemię lniane,
słonecznik i wiele wiele innych. :)
Razowiec z siemieniem lnianym |
Dziś podajemy bardzo prosty i sprawdzony przez nas przepis
na chleb żytnio-orkiszowy z siemieniem lnianym. Ładnie wyrasta i zawsze nam
wychodzi. Długo zachowuje świeżość, nie kruszy się, cudnie pachnie i jest
przede wszystkim pyszny oraz zdrowy. Nie jemy już innego, tylko domowy.
Zarażamy skutecznie przyjaciół i znajomych manią pieczenia domowego chleba na
zakwasie. ;) Polecamy! :)
Składniki na 1 chleb (pieczony keksówce o wymiarach 12 × 22
cm):
- 200 g aktywnego zakwasu żytniego
- 150 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 350 g mąki żytniej razowej
- 1,5 łyżeczki soli
- 2 czubate łyżki stołowe siemienia lnianego + 1 łyżeczka do
posypania chleba
- 400 ml wody
Stygnę..... |
Wykonanie:
Suche składniki wrzucamy do miski i dokładnie mieszamy.
Potem dodajemy zakwas oraz wodę. Wszystko mieszamy dokładnie drewnianą łyżką
lub silikonową łopatką do połączenia składników i uzyskania jednolitego ciasta. Będzie ono dość
gęste i kleiste. Ważne jest to, by chlebów z mąki żytniej nie wyrabiać
intensywnie lub długo, bo chleb będzie ciężki i bardzo mokry oraz kleisty.
Jeśli łopatka lub łyżka nie dają rady, to możecie spokojnie zwilżyć dłonie wodą
i wyrobić szybko masę (maksymalnie 1 minutę lub 2, nie za długo). Tak
przygotowane ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia
(najlepiej grubym), ewentualnie lekko natłuszczonym (np. olejem kokosowym), by
chleb łatwiej odchodził. Lekko skrapiamy wierzch wodą. Przykrywamy lnianą lub
bawełnianą ścierką i odstawiamy chleb na około 5 godzin do wyrośnięcia. Jeśli
zakwas jest młody – możecie pozwolić mu rosnąć o 1-2 godziny dłużej. Możecie,
ale nie jest to konieczne, w trakcie wyrastania chleba 2-3 razy skropić go
ponownie wodą. Po wyrośnięciu skrapiamy go lekko wodą i obsypujemy go po
wierzchu mąką żytnią i siemieniem lnianym. Możecie chleb fantazyjnie ponacinać.
Pieczemy najpierw 20 minut w 210-200 stopniach a potem 25 minut w 190
stopniach. Wstawiamy chleb do nagrzanego piekarnika i czekamy. Jeśli chcecie by
chleb miał chrupiąca skórkę to wstawiamy na dno lub obok chleba jakieś naczynie
z wodą – my zawsze tak robimy. Po upieczeniu studzimy kilka godzin na kratce.
Jest fantastyczny – polecamy! :)
Żytnio-orkiszowy chleb z siemieniem lnianym |
Czasem trudno wytrzymać aż wystygnie ;) |
Cudne aromaty wypełniają dom |
Cudownie pachnące chlebem pozdrowienia,
Ania
& Piotrek
Mój ulubiony dodatek do czarnuszka!
OdpowiedzUsuńW ubiegłym tygodniu robiłam pizzę na zakwasie. Wyszła po prostu genialna! Musicie spróbować.
Bardzo lubimy chleb z czarnuszką. :) Z ziołami również. :)
UsuńMasz na myśli ten chleb pizza, który się ostatnio u Ciebie pojawił? czy pizzę, taką pizze po prostu? Bo nas zaintrygowałaś :)
Pizza pizza - spód do pizzy robiłam na zakwasie. Najpierw trzeba go podpiec "solo", a potem nałożyć składniki i zapiec znowu. Jeszcze nie mam tego przepisu na blogu, ale pewnie niedługo się pojawi. Naprawdę pyszna wyszła!
UsuńO to jesteśmy kupieni totalnie! Musiała być fantastyczna. :) Musimy koniecznie taką zrobić. A ciasto robiłaś takie jak na chleb? Dopytujemy o wskazówki praktyczne. :)
UsuńProporcje były takie: 150 g aktywnego zakwasu (żytni), 400 g mąki pszennej (dałam jasną, ale może być chlebowa), 2 łyżki oliwy, 1,5 łyżeczki soli, 250 ml wody.
UsuńCiasto rosło sobie 3-4 godziny w misce. Było zwarte, ale trochę klejące.
Potem rozwałkowałam. Wychodzi prostokąt na dużą blachę z piekarnika.
I na maks. temp. do pieca na 5 minut. Potem nakładam farsz i jeszcze 10 minut dopiekam.
PYCHA! :)
Ślicznie dziękujemy. :) Coś zakombinujemy i damy znać z jakim efektem. :)
UsuńPozdrawiamy i miłego dnia życzymy! :)
Wydaje mi się, że każdy, kto choć raz z sukcesem upiekł domowy chleb, nawet nie spojrzy w stronę sklepowej półki z pieczywem. Kto nie czuje się na siłach, może zacząć od chleba na drożdżach, ale warto spróbować z zakwasem. Pieczywo jest zdrowsze, ma swojski smak i na dłużej zachowuje świeżość (choć i tak znika w krótkim czasie). Nawiasem mówiąc, sklepowy chleb „pełnoziarnisty” to często tak naprawdę chleb pszenny z dodatkiem barwników. Wasz jest pełnowartościowy, zdrowy i wygląda apetycznie. Teraz pozostaje mi tylko sprawdzić jego smak : ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdecydowanie masz rację, kto upiecze domowy chleb, niechętnie wróci do sklepowego. Ba, nawet nie powinien. :)
UsuńZgadzamy się z Tobą, że domowy chleb na zakwasie znika błyskawicznie. :)
Dziękujemy za bardzo miłe słowa i podziel się swoimi wrażeniami po wypróbowaniu przepisu. :)
Pozdrawiamy serdecznie!
wiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuńKanapki z takim chlebem są mega smaczne!
OdpowiedzUsuń